piątek, 24 stycznia 2014

2. "Antykwariat ze starymi mapami" - Ulysses Moore

Tytuł oryginalny: La Bottego delle Mappe Dimenticate
Autor: Pierdomenico Baccalario
Tłumaczenie: Bożena Fabiani
Seria: Ulysses Moore
Wydawnictwo: Olesiejuk
Data Wydania: 2009 r.
Oprawa: twarda
Ilość Stron: 257
Półka: posiadam







No to dzisiaj chciałabym przedstawić wam moją recenzję drugiego tomu z serii o Ulyssesie Moorze. W tej części Rick i Jason docierają do krainy Puntu. Jest to miejsce jak wyjęte ze starych opowiadań o Egipcie. Próbują odszukać tam mapę wszystkich drzwi znajdujących się Cirmore Couve 
Jason, Julia i Rick przechodzą przez Wrota Czasu i znajdują się w Krainie Puntu. Chłopcy każą uciekać Julii z powodu nagłych, przerażających dźwięków walącej się ściany. Dziewczynka ucieka zaś chłopcy postanawiają zbadać sprawę. Po niedługim czasie poznają Maruk, która oprowadza ich po archiwum i pomaga w odnalezieniu mapy.
Zaraz po przeczytaniu pierwszej części sięgnęłam po następną. Miałam nadzieję, że będzie równie dobra jak pierwsza. I nie zawiodłam się. Druga część przygód rodzeństwa była jeszcze bardziej wciągająca od poprzedniej. Prawdopodobnie miało też w tym udział to, że uwielbiam okres starożytności i bardzo chętnie pogłębiłam o nim swoją wiedzę.

Po raz kolejny towarzyszymy naszym bohaterom w dziwnej przygodzie. Dodatkową atrakcją wciągającą czytelnika jeszcze bardziej w wir opowieści jest czarny charakter, którym tutaj jest Obliwia Newton. Stara się uprzedzić chłopców w odnalezieniu starej mapy. Jej udział w serii będzie bardzo ważny, więc radzę ją sobie dobrze zapamiętać.

Znów muszę wspomnieć o świetnym języku, w którym napisana jest ta książka. Czyta się ją bardzo lekko i co ważne szybko. Kolejnym plusem jest bardzo ciekawe dobranie okładki. Jest ona obłożona dodatkowym papierem z rysunkiem, który ma być okładką, ale mi podoba się bardziej ta, co znajduje się pod nią. Jest ona w formie starego, wytartego zeszytu. Zrobiona została bardzo przyjemnie dla oka i na prawdę świetnie pasuje i nawiązuje do historii.

No to chyba tyle jeżeli chodzi o tą książkę. Co mogę powiedzieć poza tym, że jak najbardziej zachęcam was, do sięgnięcia po tę lekturę i zagłębienia się w ten wspaniały świat, który nie jest w cale tak odległy, bo wystarczy pojechać do Anglii. 


Zaczytana Marzycielka 

Obserwatorzy

Obserwuję

Szablon